START EDMUNDA SULIMY. POWIEŚĆ
37,00 zł
Produkt niedostępny
Autor | |
---|---|
Autor ilustracji | |
Miasto wydania | |
Wydawnictwo | |
Rok wydania |
Format 12×18 cm, stron 158, miękka okładka.
Stan bardzo dobry.
Okładkę zaprojektował Tadeusz Orłowicz.
Ze wstępu Leopolda Kielanowskiego: Nieraz powtarzał Zygmunt Nowakowski: „To opowiadanie jest najlepsze ze wszystkiego co w życiu napisałem”. Ale to nie jest autobiografia — dodawał. Nigdy „Orlątka” nie grał, i nie miał też na myśli żadnego ze znanych odtwórców tej roli. Bohater powieści — Edmund — to ani Juliusz Osterwa, ani przyjaciel serdeczny, aktor krakowskiego teatru Tadeusz Białkowski, z którym razem w sztuce teatralnej terminowali. A jednak „Start Edmunda Sulimy” jest w pełni autobiograficzny; jest miłosnym wyznaniem nigdy nie wygasłej pasji autora dla teatru, jest hymnem, wyśpiewanym na jego cześć, a zarazem obiektywną, odkrywczą analizą mechanizmu twórczości aktorskiej, opartą na własnym doświadczeniu. Nie znam w literaturze światowej tak wnikliwej wiwisekcji mózgu, ner-wów i uczuć aktora w czasie przedstawienia, jak ta, którq przeprowadza autor na swym bohaterze. Napisać mógł to tylko ktoś, kto poznał wszelkie tajniki pracy teatralnej, kto był sam aktorem, reżyserem i dyrektorem, kto „znał ten świat od frontu przez wysłane dywanem schody, tonące w blasku tysięcy lamp, i od tyłu, przez kuchnię”; i wreszcie ktoś, kto opuścił służbę w szrankach Melpomeny, odszedł od spraw teatru i mógł spojrzeć wstecz krytycznie przymrużonym okiem.