KATALOG BIBLIOTEKI HORYNIECKIEJ XX. PONIŃSKICH. CZĘŚĆ I. INKUNABUŁY I POLONICA XVI WIEKU
120,00 zł
Produkt niedostępny
Autor | |
---|---|
Miasto wydania | |
Wydawnictwo | |
Rok wydania |
Format 17×24 cm, stron XII+81, czarno-białe ilustracje, okładka miękka.
Stan bardzo dobry.
„X. Leander Piotr Poniński (1800-1865), pan na Horyńcu, Wólce Horynieckiej, Tarasówce i Nowinach nie miał wprawdzie żyłki bibljofilskiej, niemniej gromadził książki, których zbiór stał się podstawą Bibljoteki Horynieckiej. Ulegając namowom ukochanego jedynaka, X. Ludwika Nikodema (1827-1893), zamiłowanego w sztuce dramatycznej, zbudował dlań w Horyńcu w r. 1846 osobny budynek teatralny, w którym do r. 1892 odbywały się przedstawienia amatorskiego teatru rodzinnego. Poczęły się tam gromadzić i książki, czy to druki, czy też rękopisy sztuk grywanych pod kierunkiem X. Ludwika. (…) Właściwym jednak twórcą księgozbioru był syn X. Ludwika, X. Aleksander Oskar Franciszek (1856-1910). Ambicją jego było stworzenie dużej bibljoteki, obejmującej wszystkie dziedziny wiedzy i druki od najdawniejszych począwszy. (…) Kupnem najszczęśliwszem i cennem, jakie zapewniło księgozbiorowi horynieckiemu poczesne miejsce wśród prywatnych polskich kolekcyj, było nabycie na licytacji w Krakowie bibljoteki po X. Ignacym Polkowskim (1833-1888), w której skład weszła część książek Żegoty Paulego (1813-1895).
(…) Zasób inkunabułów horynieckiego księgozbioru nie jest ilościowo pokaźny, niemniej stanowi cenną kolekcję, obrazującą w dobranych okazach drukarstwo niemieckie, włoskie, fracunskie i holenderskie XV stulecia. Zwrócić należy szczególną uwagę na liczne polonica. (…) Polonica XVI stulecia Bibljoteki Horynieckiej, podobobnie jak i inkunabuły, nie przedstawiają kolekcji dużej ilościowo. Stanowią wszakże staranny wybór najważniejszych dzieł piśmiennictwa ojczystego XVI wieku. Jedynie literatura piękna w języku narodowym nie ma przedstawiciela – jest tylko łaciński Kochanowski. Również jako zespół pomników polskiego drukarstwa owego czasu zasługuje na uwagę. Nie brak tu żadnej ważniejszej oficyny typograficznej „złotego wieku”. (…) Wskazać ponadto należy na dzieła obce, które wiążą się treściowo z Polską, a nie były dotychczas przez naszą bibljografję notowane.” (fragment)