BOŻE COŚ POLSKĘ… JEGO CESARSKO-KRÓLEWSKA MOŚĆ ALEKSANDER I
24,00 zł
Produkt niedostępny
Autor | |
---|---|
Miasto wydania | |
Wydawnictwo | |
Rok wydania |
Format 14,5×21 cm, stron 227, cz-b ilustracje, miękka okładka.
Stan dobry.
Nota wydawnicza: „Boże coś Polskę…” to zapis historycznego śledztwa Jerzego S. Łątki w sprawie cara Aleksandra I. Okoliczności śmierci cara stanowią do dziś jedną z najbardziej tajemniczych zagadek XIX wieku. Gdy w roku 1865 z rozkazu cara Aleksandra II otwarto grobowiec Aleksandra I, okazało się, że znajdująca się w nim trumna była pusta. Równie sensacyjny i zarazem najmniej znany wątek książki dotyczy stosunku Aleksandra I do katolicyzmu. W 1825 r. za pośrednictwem specjalnego wysłannika, gen. Aleksandra Michauda, w głębokiej tajemnicy informował on papieża Leona XII o zamiarze „wyrzeczenia się osobiście prawosławia i sprowadzenia do jedności kościelnej wszystkich ludów podległych jego koronie”.
Car Aleksander I to także król Polski, władca utworzonego w 1815 roku Królestwa Polskiego. Z osobą Najjaśniejszego Pana liczne rzesze Polaków szczerze wiązały ogromne nadzieje. Tadeusz Kościuszko na rok przed śmiercią, chcąc „w części okazać dla Niego dozgonną wdzięczność”, przesłał 1000 franków na wybudowanie Łuku Tryumfalnego. To jako wyraz hołdu dla Aleksandra I Alojzy Feliński napisał do dziś śpiewany hymn patriotyczno-religijny „Boże coś Polskę”.